czwartek, 29 października 2015

"Chłopcy" Jakub Ćwiek

[Źródło]

No cóż, trochę mnie tu nie było...
Prawda jest taka, że kompletnie nie mam na nic czasu, dlatego recenzje na blogu będą się pojawiać sporadycznie, ale cały czas jestem aktywna na kanale, do którego możecie się przenieść TUTAJ

"Chłopcy" to historia o gangu motocyklowym. Nie... zaraz, to bajka. Właściwie może jednak coś na kształt satyry... 
"Chłopcy" to "Chłopcy". Powieść nieprzyporządkowywalna do żadnego gatunku, jedyna w swoim rodzaju, a nawet (użyję tego wielkiego słowa) UNIWERSALNA. 
Koncept może się wydawać zabawny. Bo przecież ma być to osiem historyjek o Zagubionych Chłopcach (taaa, tych od Piotrusia Pana) i Dzwoneczku jako gangu motocyklowym. Sam opis brzmi komicznie! A jednak to nie wszystko. 
Nie ma sensu rozwodzić się nad tym, o czym są opowiadania. Mogę wam powiedzieć, że łączą się ze sobą nierozerwalnie i każde z nich jest inne. Każde ma swój niepowtarzalny klimat. Resztę odkryjcie sami. 
Jednak jeśli mam mówić o moich wrażeniach, to chyba zabraknie mi słów zachwytu... bo gdy zamknęłam tę książkę część mojej duszy chciała zapłakać, a część - umrzeć ze śmiechu. 
Na początku poproszę was o coś; nie pomijajcie przedmowy, nie pomijajcie epilogu, ani posłowia. Dzięki nim poznajecie trochę tego co się "ukrywa" pod tą książką. Macie szansę przez chwilę spotkać się z duszą i zamysłem autora, z jego poglądami i przemyśleniami, a tę powieść znacznie lepiej rozumie się, gdy spróbuje się zrozumieć samego autora. Mnie ten Pan przedmową kupił. Ja po tych pięciu stronach już byłam jego, już wiedziałam, że pokocham tę książkę, pokocham tych bohaterów, bo autor wydał mi się nadzwyczaj bliski. 
Gdy poznacie "Chłopców" będziecie pewni, że to świetna, zabawna, leciutka powiastka. Coś, przy czym wreszcie wasz mózg będzie miał szansę odpocząć, a poczucie humoru - uruchomić się. I absolutnie temu nie zaprzeczam! Bohaterowie mają niezwykły talent do puszcza mistrzowskich tekstów (zwłaszcza, gdy czytelnik jedzie tramwajem i robi wszystko, by nie wybuchnąć śmiechem na cały pojazd), stwarzają wiele przekomicznych sytuacji i to nadaje powieści tej niesamowitej lekkości, tej która pochłania czytelnika, bo on zbyt dobrze się bawi, by nie przeczytać jeszcze jednej strony. (UWAGA: Nie dotyczy osób przewrażliwionych na tematy okołoerotyczne i wulgaryzmy, które są tu używane również jako tematy do żartów.)
Ale! Dlaczego uważam, że ta powieść jest uniwersalna? Przecież z tego co napisałam przed chwilą można wywnioskować, że to jakiś całkiem fajny, ale jednak przeciętny twór. O nie! Słowo "przeciętny" byłoby tu bluźnierstwem! Ta powieść jest uniwersalna, bo tak naprawdę jest dla każdego. Jest tu tajemnica, bo czytelnik lawiruje między strzępkami wskazówek podawanymi mu co jakiś czas, jest akcja, dobre bójki, maszyny, kapka romantyzmu też się znajdzie... jednak! Jest tu też coś ukrytego bardzo głęboko... jakaś gorycz? Może refleksja? Nie umiem tego zdefiniować. To jedno z tych uczuć, przez które, gdy już zamkniesz książkę, nagle zaczynasz myśleć. Myśleć nad tym czy naprawdę jesteś wolny, czy potrafisz być szczęśliwy, czy masz w sobie jeszcze gdzieś dziecięcą radość. Radość tak czystą i niewinną, która nie jest zatruta strachem. 
Ktoś mnie kiedyś zapytał czego szukam w książkach. Odpowiedziałam, że żebym uznała książkę za dobrą musi we mnie wzbudzać emocje. Ta wzbudziła emocje, ale nie tylko... poruszyła jakąś maleńką cząstkę mojej duszy, w której wciąż jestem dzieckiem. I nie pozostaje mi nic innego jak podsumować ją jednym słowem:
KUKURYKUUUU!

ZA UDOSTĘPNIENIE KSIĄŻKI DO RECENZJI DZIĘKUJĘ WYDAWNICTWU SQN
[Źródło]

3 komentarze:

  1. Powiem szczerze, że miałam kupić tę książkę na Targach w Krakowie, ale jakoś nie miałam pewności, czy to aby na pewno dobra inwestycja. Nie kupiłam... A teraz chyba trochę żałuję.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie, nie wiem ajkos nie jestem rpzekonana nie za bardzo nie mam ochoty buuu :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spoko, może przyjdzie odpowiednia pora :) może na tę chwilę ta powieść akurat nie jest dla Ciebie, ale zapraszam na inne recenzje :)
      Dziękuję za komentarz!

      Usuń